Crew nie przegrali żadnego z ostatnich sześciu meczów, aż pięć z nich wygrywając, w tym ten na wyjeździe z Chicago Fire. Teraz pojadą na Florydę, by zmierzyć się z najgorszym w tabeli Wschodu zespołem Interu, który z niecierpliwością czeka na pierwszy mecz Lionela Messiego. Ekipa z Miami przegrała aż pięć z ostatnich sześciu meczów, a choć akurat w ostatnim zdobyła u siebie punkt z Austin w środę znów niewielu daje jej szanse na to, by udało się to ponownie. Kurs na gości z ubezpieczeniem od remisu jest zaś całkiem wysoki.