Gra Milanu kompletnie się załamała, bo tylko w taki sposób można podsumować fakt, że Rossoneri stracili w czterech ostatnich meczach aż czternaście bramek i w czterech spotkaniach ligowych zgromadzili zaledwie dwa punkty. Mediolańczycy mogą być pierwszą ofiarą mundialu urządzanego w środku sezonu, ewidentnie widać bowiem, że po przerwie sobie nie radzą. W tym samym czasie Inter spisuje się całkiem dobrze i choć nie ma już wielkich nadziei na dogonienie Napoli, pewnie zmierza do miejsca w czwórce. Jeśli goście nagle cudownie nie odmienią swojej gry Nerazzurri powinni wygrać to spotkanie łatwo, podobni jak w niedawnym Superpucharze Włoch.