Katar zaprezentował się lepiej przeciwko Senegalowi niż w pierwszym spotkaniu z Ekwadorem. Sam fakt straty trzech bramek w tym spotkaniu, przy momentami mającym duże problemy z konstruowaniem ataku rywalu pokazuje, że mamy tu do czynienia z jedną z najsłabszych drużyn turnieju. Choć Holandia nie zaimponowała przeciwko poprzedniemu rywalowi powinna tu wysoko wygrać, zapewniając sobie pierwsze miejsce w grupie. W zespole Louisa van Gaala mamy sporo ofensywnego potencjału, który może w tym starciu znaleźć swoje ujście.