Korci, by w tym meczu wskazać na Francuzów i to paradoksalnie z powodu nieobecności Kyliana Mbappe. Absencja kluczowego gracza może bowiem dać drużynie Deschampsa dodatkową motywację w starciu z najgroźniejszym przeciwnikiem w tej grupie, z którym jednak Trójkolorowi dwukrotnie ostatnio wygrywali. Oranje mają dodatkowo problem z brakiem dwóch kluczowych graczy drugiej linii, a przeciwko Polsce wcale nie zaprezentowali się tak dobrze, jak można było się spodziewać. Z drugiej jednak strony Francja nie imponowała w meczach kontrolnych i na dobrą sprawę nie wiadomo w jakiej jest obecnie formie, a Holendrzy grali w nich dobrze. Ekipa Koemana przetrwała też naprawdę trudne chwile w spotkaniu z biało-czerwonymi, co również może jej dać wiatru w żagle. Spodziewamy się tu zatem ciekawego spotkania, w którym zamiast na to kto wygra, postawimy na przynajmniej trzy bramki.