Fulham wygrało trzy spotkania w ostatnich dziesięciu kolejkach, przegrało czterokrotnie i mimo lepszej postawy niż wcześniej nadal jest w strefie spadkowej. Dotąd Londyńczycy bazowali na dość solidnej defensywie: we wspomnianym okresie stracili bowiem tylko dziesięć bramek, średnio gola na spotkanie, co jest mimo wszystko niezłym wynikiem. Problem w tym, że obecnie zespół musi wygrywać, remisy niewiele im bowiem dają. W meczu z Wolves spodziewamy się zatem podjęcia większego ryzyka. Rywal w ostatnim meczu zagrał nieźle w ofensywie, ale już w obronie wyglądał gorzej. Spodziewamy się tu zatem ciekawego spotkania, w którym może paśc kilka bramek.