Od czasu gdy w kontekście Monzy zaczęło się przebąkiwać o możliwym awansie do europejskich pucharów drużyna nie wygrała żadnego z sześciu kolejnych meczów jednoznacznie kończąc wszelkie spekulacje na ten temat. Fiorentina w tygodniu dostała się do finału LKE, ale w Serie A jest poza pierwsza siódemką. Viola jest faworytem poniedziałkowego starcia, ale biorąc pod uwagę nierówną formę gospodarzy i fakt, iż Monza lubi zaskakiwać, spodziewamy się tu ciekawego spotkania, w którym powinny paść co najmniej trzy bramki.