Ciężko zrozumieć ostatnie wypadki drużyny Hansiego Flicka, która straciła aż dziesięć punktów w ostatnich pięciu kolejkach. Z Betisem i Celtą przez dziwne błędy defensywne w trakcie spotkań, a z kolei w domowym starciu z Leganes z powodu ogromnej nieskuteczności. Na tle kiepskich ostatnio graczy z Katalonii znakomicie wyglądają piłkarze Diego Simeone, którzy od czasu wyjazdowej wpadki z Betisem wygrali aż jedenaście spotkań we wszystkich kolejkach, w dodatku strzelając w nich całkiem sporo goli. Zupełna odmiana, jeszcze przed laty znanej z żelaznej defensywy, ekipy Los Colchoneros to historia dwóch poprzednich sezonów. Lepsza gra w ataku nieraz wpływa negatywnie na postawę jej obrony, ale zwykle za jej sprawą Atletico odrabia ewentualne straty. W sobotę goście mogą zagrać o pełną pulę, ale naturalnie spodziewamy się również dużo lepszej postawy gospodarzy, dlatego stawiamy głównie na over bramkowy.

3:2 dla barcy

Wyniki Barcelony ostatnich miesięcy pokazują, że Barcelona wygrywa z zespołami silnymi , które równiez probują kontrolować spotkanie, gorzej wychodzi z zespołami które grają defensywnie, broniąc się. Pena w bramce to gwarancja bramek dla Atletico, spodziewam się wyniku powyżej 2:2 plus coś więcej dla Barcelony. W takich meczach szczególnie wykazuje się Raphinia - idealny na wysoką obronę gości, myślę że skończy z dubletem ale obstawienie przynajmniej jednego gola w jego wykonaniu to 99%