Czwartkowa porażka Eintrachtu z Unionem w Lidze Europy dobitnie pokazała, że drużyna od początku 2024 roku gra słabo i miewa tylko pojedyncze przebłyski, jak znakomity mecz z Bayernem. W niedzielnym starciu z Wolfsburgiem gospodarze są lekkim faworytem, ale przede wszystkim ze względu na słabą grę ekipy Nico Kovaca, która jednak wcale nie przegrywa tak często, co pokazuje również przebieg ostatniego ligowego spotkania z Borussią Dortmund. Obie ekipy w tym sezonie bardzo często remisują i w obecnej sytuacji podział punktów również wydaje się najbardziej prawdopodobny.