Palace są w niezłej formie i nawet brak zawieszonego po czerwonej kartce Benteke, byłego zawodnika Liverpoolu, może im nie przeszkodzić w powalczeniu z The Reds, którzy ostatnio słabo spisują się na wyjazdach. Londyńczycy strzelali przynajmniej jedną bramkę w ośmiu z dziewięciu ostatnich spotkań przeciwko temu rywalowi u siebie.