Początkowo Brighton radziło sobie dobrze po odejściu Grahama Pottera, jednak w ostatnich meczach drużyna mocno spuściła z tonu, nie wygrała żadnego z pięciu kolejnych meczów, mając w nich problemy głównie ze skutecznością. Teraz na stadion Mew przyjeżdża obecna drużyna Pottera, Chelsea, która jest w niezłej formie, ale też patrząc na przebieg ich spotkań wynik był lepszy niż sama gra. Piłkarze gospodarzy z pewnością będą w tym spotkaniu wyjątkowo zmotywowani, dlatego spodziewamy się tu dużych emocji i problemów faworyzowanych londyńczyków, a także kilku bramek.