Po małym taktycznym liftingu drużyna Favre’a zaprezentowała się bardzo dobrze w dwóch spotkaniach ligowych i chyba powoli wraca do właściwego rytmu. Jak dotąd też Borussia w grupie najlepiej radziła sobie ze Slavią, która oczywiście jest chwalona za grę w poszczególnych spotkaniach, ale często w ogóle nie przekłada się to na strzelane bramki.