Atalanta zapewniła sobie już miejsce w pierwszej czwórce, bo nawet przy przegranej z Milanem, gdy Juventus zrówna się z nimi punktowo ekipa z Bergamo ma lepszy bilans meczów bezpośrednich. Milan do awansu potrzebuje zwycięstwa, o które byłoby łatwo gdyby był w takiej formie jak w niedawnym dwumeczu z ekipami z Turynu, w których zdobył aż dziesięć bramek. Po nich przyszło jednak kompletnie bezbarwne spotkanie z Cagliari. Motywacja jest jednak po stronie gości, a Atalanta w środę przegrała finał Pucharu Włoch co nie powinno pozostać bez wpływu na ich grę w niedzielnym spotkaniu kończącym sezon.