The Villans sami nie są ostatnio w dobrej formie. Nie potrafili u siebie pokonać Leeds, z którym zremisowali 3:3, a także nie strzelili gola Newcastle, przegrywając na St. James Park 0:1. Mecz z Watford wygląda jednak na idealną okazję do przełamania złej passy, bo Szerszenie przegrały aż osiem z ostatnich dziesięciu ligowych spotkań, strzelając w nich ledwie pięć goli, a przyjście doświadczonego Roya Hodgsona na razie wcale im nie pomogło.