O ile Arsenal nie ma już wielkich szans na pierwszą czwórkę o tyle Liverpool może jeszcze o nią walczyć. Oba zespoły powinny jednak wykorzystać sobotnie starcie na przygotowanie do spotkań pucharowych. W nieco lepszych nastrojach są ostatnio piłkarze The Reds, ale Arsenal w ostatnich latach radził sobie w tych pojedynkach nieźle: przegrał tylko jeden z czterech meczów, a we wszystkich zdobył osiem goli. Bezpośrednie starcie powinno być zatem wyrównane i stawiamy w nim na bramki dla obu ekip.