Zwrot akcji ws. piłkarza Bayernu Monachium. Miał odejść z klubu, prawdopodobnie zostanie w drużynie
Najbliższe dni zapowiadają się bardzo ciekawie, jeśli chodzi o wydarzenia w Bayernie Monachium. Według "Kickera" w klubie ma zostać piłkarz, który jeszcze niedawno wydawał się pewniakiem do transferu.
Mistrzowie Niemiec w ostatnich dniach sprzedali między innymi Sadio Mane oraz Yanna Sommera. Kolejnym piłkarzem, który miał opuścić drużynę Thomasa Tuchela, był Benjamin Pavard.
Reprezentant Francji ma już tylko rok kontraktu z obecnym pracodawcą. Kilka tygodni temu zdecydował, że nie podpisze nowej umowy w Monachium. W efekcie wystawiono go na listę transferową.
Niemieckie media pisały, że Bayern chce za wszechstronnego obrońcę nawet 40 milionów euro. Teraz sytuacja się zmieniła, o czym informują dziennikarze "Kickera".
Wszystko przez nieudany transfer Kyle'a Walkera. Anglik jeszcze niedawno chciał przenieść się do Monachium, ale wszystko zmieniło się po rozmowie zawodnika z Pepem Guardiolą.
Obrońca zmienił zdanie i zamierza podpisać nowy kontrakt z "The Citizens". W efekcie uznano, że nie należy sprzedawać Pavarda, który może przydać się Thomasowi Tuchelowi.
Do stolicy Bawarii może trafić za to nowy defensywny pomocnik. Trener Bayernu otwarcie mówił o chęci sprowadzenia nowej "szóstki". Na zawodnika na tę pozycję Niemcy nie chcą jednak wydawać tak dużych pieniędzy, jakie szykują za Harry'ego Kane'a (więcej TUTAJ).