"Źródełko szybko wysycha". Jakub Kosecki zdradził, ile wydawał u szczytu kariery. Można złapać się za głowę
Jakub Kosecki zdradził, na jakim poziomie finansowym funkcjonował u szczytu swojej kariery. Piłkarz wydawał miesięcznie olbrzymie kwoty.
Kosecki ma 32 lata, ale od dawna znajduje się na marginesie dużego futbolu. U szczytu kariery był kluczowym piłkarzem Legii. Powoływano go też do reprezentacji Polski.
Obecnie Kosecki jest piłkarzem KTS-u Weszło, z którym zmierza do awansu do IV ligi. Dawne czasy wspominał w rozmowie z Łukaszem Kadziewiczem w "Onecie".
Piłkarz przyznał, że w najlepszych dla siebie czasach żył bardzo wystawnie. Pieniądze przepuszczał lekką ręką.
- Źródełko bardzo szybko usycha, gdy żyło się na takim poziomie, że miesięczne wydatki to 50, 60 czy 70 tys. zł. Trzeba było z tego zejść, żyć spokojnie, wydawać mniej. Dla piłkarzy, którzy tak funkcjonują, to trudny przeskok. Jeżeli jesteś inteligentny, a uważam się za takiego człowieka, to potrafisz sobie to poukładać w głowie - powiedział Kosecki w rozmowie z "Onetem".
Pięciokrotny reprezentant Polski przyznał, że w porę się opamiętał. Punktem zwrotnym były dla niego narodziny dziecka.
- Miałem takie szczęście, że gdy miałem syna, to zarabiałem najwięcej. Udało się odłożyć, nie mam żadnego kredytu. W tym sensie jestem spełniony - podkreśla piłkarz.