Znany piłkarz wciąż pod gruzami po trzęsieniu ziemi. Jego agent przekazał fatalne wieści

W nocy z niedzieli na poniedziałek nad Bosforem doszło do ogromnej tragedii. Seria trzęsień ziemi przyniosła tysiące ofiar. Na miejscu pracują służby z całego świata, w tym także z Polski, starając się uwolnić uwięzionych pod gruzami ludzi.

Tragedia dotknęła także sportowców. Wielokrotny reprezentant Ghany, Christian Atsu, w niedzielę strzelił zwycięskiego gola dla Hataysporu w meczu ligowym, a kilkanaście godzin później stał się ofiarą kataklizmu.

W mediach pojawiały się różne informacje na temat znanego piłkarza. Najpierw donoszono, że znaleziono go żywego, później te informacje dementowano, aby znów pisać o uratowaniu Atsu.

Niestety, nie była to prawda. W ostatnim czasie media informowały, że mimo upływu kolejnych godzin wielokrotny reprezentant Ghany wciąż nie został odnaleziony. Potwierdził to jego agent.

- Obecnie jestem w Stambule. Sytuacja Atsu wciąż jest taka sama, nadal go nie odnaleziono. Dopóki nie zobaczę Christiana albo nie dostanę od niego żadnej wiadomości, nie mam nic więcej do przekazania - powiedział.

Według dziennikarskich ustaleń Atsu w momencie trzęsienia ziemi znajdował się na 9. piętrze jednego z hoteli. Wraz z nim był dyrektor sportowy Hataysporu, którego także wciąż nie odnaleziono.