Znany piłkarz niespodziewanie wygrał z klubem. To sprawa bez precedensu [NASZ NEWS]
Dominik Furman wygrał z Wisłą Płock w Piłkarskim Sądzie Polubownym. Decyzja klubu o rozwiązaniu kontraktu z doświadczonym pomocnikiem jest bezskuteczna.
Wisła rozwiązała kontrakt z Furmanem po spadku z Ekstraklasy. Klub uznał, że takie prawo dała mu specjalna uchwała PZPN.
Piłkarz twierdzi, że był gotowy do pozostania w Płocku na gorszych warunkach finansowych. Według niego Wisła nie podjęła z nim rozmów, lecz wykorzystała pretekst, by się go pozbyć. O szczegółach sprawy pisaliśmy TUTAJ.
Furman wniósł sprawę do Piłkarskiego Sądu Polubownego. Ten przychylił się do jego racji.
- PSP uznał, że rozwiązanie kontraktu jest bezskuteczne. Sąd podzielił nasze argumenty i uznał, że dwie grupy zawodników tj. polscy i zagraniczni nie mogą być różnie traktowane - mówi nam prawnik piłkarza, mec. Marcin Kwiecień.
Pełnomocnik Furmana już wcześniej tłumaczył nam, że uchwała PZPN jest sprzeczna z regulacjami FIFA. Choć związek został poinformowany o tym fakcie, to nie zdecydował się jeszcze na nowelizację przepisów. W dodatku postanowienie PZPN kluby stosowały wyłącznie wobec polskich zawodników. W przypadku obcokrajowców opierano się na przepisach międzynarodowych. Efektem była wspomniana przez mec. Kwietnia nierówność w traktowaniu obu grup.
Wyrok jest nieprawomocny. To jednak wielki sukces piłkarza, który prawdopodobnie ustanawia właśnie „Prawo Furmana” w polskiej piłce.