Zły weekend dla trenerów europejskich gigantów. Unai Emery na wylocie z Arsenalu
Ten weekend może sprawić, że wkrótce w kilku europejskich potęgach zmienią się osoby pełniące funkcje szkoleniowców. Jednym z nich jest Unai Emery, którego Arsenal FC zaledwie zremisował z Wolverhampton Wanderers FC 1:1.
Porażki PSG, Manchesteru United i FC Barcelony, klęska Bayernu Monachium, a także remisy Realu Madryt i Arsenalu FC - wszystkie te wyniki sprawiają, że jesteśmy świadkami weekendu, który nie jest dobry dla trenerów tych drużyn. Znaczna ich część znajduje się na wylocie z klubów, a słaby rezultat sprawił, że są bliżej utraty pracy niż kiedykolwiek wcześniej. Mowa szczególnie o Niko Kovaču i Unaiu Emerym.
Mecz z Wolverhampton Wanderers FC rozpoczął się w miarę dobrze dla ekipy "Kanonierów". W 21. minucie Pierre-Emerick Aubameyang dał jej prowadzenie - był to 50. gol Gabończyka w barwach Arsenalu. Napastnik uzyskał taki dorobek najszybciej w historii, potrzebował do tego zaledwie 78 meczów. Legendarny Thierry Henry osiągnął taki rezultat dopiero po 104 meczach.
Im dalej w mecz, tym gorzej dla Arsenalu. Kwadrans przed końcowym gwizdkiem Raul Jimenez zdobył wyrównującą bramkę, a gospodarze nie potrafili już na nią odpowiedzieć.
Mecz zakończył się remisem 1:1, co mocno naruszyło i tak chwiejną już pozycję Emery'ego w Arsenalu. Antonio Russo ze Sky Sport poinformował na Twitterze, że przed Hiszpanem decydujący tydzień w roli trenera "Kanonierów". Potknięcie w najbliższym starciu ligowym z Leicester City będzie oznaczać zwolnienie Emery'ego.