Zimna wojna w Realu Madryt. Perez jest wściekły na Ancelottiego. "Dał mu to do zrozumienia"
Coraz większe nerwy w Realu Madryt. Po jego remisie z Betisem doszło do rozmowy Florentino Pereza z Carlo Ancelottim.
"Królewscy" nie wygrali trzech ostatnich meczów. W lidze zremisowali z Atletico 1:1 i Betisem 0:0, a w Pucharze Króla przegrali z Barceloną 0:1.
Za sprawą słabszych wyników atmosfera w Realu stała się napięta. Na tyle, że po spotkaniu z Betisem osobiście interweniował Florentino Perez. Szef klubu zszedł z trybuny honorowej do szatni, w której odbył długą rozmowę z Carlo Ancelottim. Z tego powodu Włoch z opóźnieniem dotarł na konferencję prasową.
- To nie jest coś, co Perez robi po każdym meczu, ale w konkretnych sytuacjach. Perezowi nie podobały się niektóre decyzje podjęte przez Ancelottiego w ostatnich meczach. Dał mu to do zrozumienia - pisze "Relevo".
Hiszpański portal relacje w madryckim klubie określa nawet mianem "zimnej wojny". Według niego napięcia w klubie pojawiły się już po porażce z Barceloną w Superpucharze Hiszpanii.
Od tego czasu atmosfera w Realu jest daleka od ideału. Ostatnio pogorszył ją remis z Atletico. Perez miał po nim narzekać na skład i zmiany, które Ancelotti przeprowadzał w tamtym meczu. Zdaniem prezydenta "Królewskich" tamtej mecz był kluczowy dla przedłużenia szans drużyny na zdobycie mistrzostwa.
Te nie są raczej zbyt duże. Real traci teraz do Barcelony dziewięć punktów. Do końca rozgrywek pozostało czternaście kolejek.