Żenująca reakcja Artura Boruca na czerwoną kartkę. Bramkarzowi Legii Warszawa grozi długie zawieszenie [WIDEO]
Wciąż nie milkną echa czerwonej kartki, którą w niedzielnym meczu Legii Warszawa z Wartą Poznań dostał Artur Boruc. Bramkarz nadal nie może pogodzić się z decyzją arbitra, a za jego zachowanie grozi mu długie zawieszenie.
Doświadczony golkiper nie wytrzymał w trakcie drugiej połowy rywalizacji, gdy odepchnął Dawida Szymonowicza. Arbiter po analizie VAR wyrzucił go z boiska i podyktował rzut karny.
Boruc długo dyskutował z sędzią, lecz finalnie zmuszony był opuścić boisko. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, pokazujące jego zachowanie przy opuszczeniu murawy.
Okazuje się, że 41-latek odepchnął operatora Ekstraklasa Live Park, który skierował kamerę na wchodzącego na boisko Cezarego Misztę. Boruc chciał życzyć powodzenia młodszemu koledze.
Cała sprawa nie przeszła bez echa w mediach społecznościowych. Zająć się nią zamierza także Komisja Ligi, która nie wyklucza dodatkowego ukarania piłkarza za to zachowanie.
Werdykt w tej sprawie powinniśmy poznać w najbliższą środę. Jak donosi serwis "WP Sportowe Fakty", Borucowi za naruszenie nietykalności cielesnej rywala grożą co najmniej trzy mecze zawieszenia. Ze względu na jego późniejsze zachowanie kara może być jednak znacznie wyższa.
Tymczasem sam golkiper nadal nie może pogodzić się z decyzją arbitra. W mediach społecznościowych podał dalej wpis jednego z kibiców, który dosadnie wypowiedział się na temat decyzji sędziego.