AS Roma. Zalewski zdradził, czego wymaga od niego Mourinho. Polak dopadł go na konferencji prasowej [WIDEO]

Roma w środę wygrała z Feyenoordem w finale Ligi Konferencji 1:0. Zalewski rozpoczął mecz w pierwszej jedenastce. Po meczu dziennikarze zauważali, że gra jak doświadczony piłkarz.

- Gdybym dostał piłkę i grał ze spuszczoną głową, to nie robiłbym tego, o co prosi trener. On chce, żebym atakował rywali, trzymał głowę wysoko, szukał podania. Wiem, że nadal muszę poprawić się w obronie, ale pracuję nad tym - powiedział Zalewski.

20-latek wywalczył miejsce w składzie Romy w tym roku. W sumie rozegrał w jej barwach 24 mecze. Nie ukrywa, że jest bardzo wdzięczny Mourinho.

- Trener powiedział mi, że nadejdzie moja szansa i muszę ją jak najlepiej wykorzystać. Tak też zrobiłem. Myślę, że zasłużyliśmy na to trofeum - przyznał Zalewski.

- Gdybym miał podziękować tylko jednej osobie, to wskazałbym na trenera. Gdybym mógł powiedzieć coś jeszcze, to wymieniłbym kolegów z drużyny i osoby, które mnie otaczają - dodał reprezentant Polski.

Po meczu piłkarze Romy przerwali konferencję prasową Mourinho. Pierwszym, który dopadł do Portugalczyka, był właśnie Zalewski.

We włoskich mediach nie brakuje zachwytów nad polskim piłkarzem. O notach, które zbiera za mecz z Feyenoordem, piszemy TUTAJ.