Wymarzony piłkarz Xaviego postawił warunek FC Barcelonie. Mistrzowie Hiszpanii muszą wziąć się do roboty

Silva od dawna jest przymierzany do gry w Barcelonie. Fanem jego talentu jest Xavi, który wciąż oczekuje na wzmocnienia w drugiej linii.

"Mundo Deportivo" twierdzi, że Silva liczy na ruch ze strony Barcelony. Nie zamierza na niego długo czekać. Jeśli mistrzowie Hiszpanii w końcu rozpoczną negocjacje z Manchesterem City, to sam porozmawia o swojej sytuacji z Pepem Guardiolą.

Hiszpan stawia sprawę jasno: jeśli ktoś chce opuścić drużynę, należy mu to umożliwić. Oczywiście potrzebna jest też odpowiednio wysoka propozycja dla klubu.

- Silva podtrzymuje chęć gry dla Barcelony. Przekazał to swoim najbliższym. Jednocześnie zachowuje szacunek dla Manchesteru City. Portugalczyk gra w obecnym klubie od sześciu lat. Przez dwa ostatnie sezony rozważał zmianę klubu. Za każdym razem chciał dać obecnemu pracodawcy czas na dokonanie ruchów kadrowych. Nigdy nie zamierzał czekać do ostatniego dnia okna - podkreśla "Mundo Deportivo".

Gazeta podkreśla, że Silva i jego partnerka chcieliby zamieszkać w Barcelonie. Sam piłkarz ponoć od dziecka marzy o grze w katalońskim klubie.

- Silva przez ostatnie dwa lata nie chciał rozmawiać o przedłużeniu kontraktu z Manchesterem City. Miał nadzieję, że kiedyś będzie mógł odejść do La Liga. Przez to nie należał do najlepiej opłacanych graczy City - czytamy w "Mundo Deportivo".