Wstyd i żenada. Legia poza burtą Ligi Konferencji! Beznadziejny występ i gorzki koniec stołecznych [WIDEO]

Wstyd i żenada. Legia poza burtą Ligi Konferencji! Beznadziejny występ i gorzki koniec stołecznych [WIDEO]
Adam Starszynski / pressfocus
Legia Warszawa została rozbita przez Molde 0:3 (0:2) w rewanżowym spotkaniu Ligi Konferencji. Tym samym stołeczni pożegnali się z europejskimi pucharami.
Dalsza część tekstu pod wideo
Przed rozpoczęciem rywalizacji w 1/16 finału Ligi Konferencji wydawało się, że Legia nie mogła trafić lepiej. Molde uchodziło za jednego z najsłabszych dostępnych rywali. Te optymistyczne założenia zostały zweryfikowane błyskawicznie. W Norwegii "Wojskowi" przegrali 2:3. Był to jednak dopiero początek koszmaru.
Rewanż w Warszawie rozpoczął się od fatalnej pomyłki Pankova oraz Tobiasza. Duet ten walnie przyczynił się do straty bramki już w 2. minucie meczu. Obrońca zgubił rywala, natomiast bramkarz "wypluł" piłkę prosto pod nogi Gulbrandsena. 31-latek trafić musiał i faktycznie trafił. O szczegółach przeczytacie TUTAJ.
Nim gospodarze zdołali się ocknąć, goście prowadzili już 2:0. Zaskoczenia nie było - znowu zawiodła defensywa stołecznych. Do odbitej futbolówki jako pierwszy doskoczył Eikrem, następnie dograł do Hestada, a ten uderzył piętą i wpakował piłkę do siatki. Więcej o drugim trafieniu dla gości znajdziecie TUTAJ.
Czy Legia miała jakieś szanse na zniwelowanie coraz większej różnicy? Ano miała, ale tuż przed przerwą Gual został znakomicie zatrzymany przez golkipera Molde. Hiszpan nie wykorzystał dogodnej okazji, co nie było jego pierwszym ani ostatnim błędem w rywalizacji z Norwegami.
Radovan Pankov załamany meczem Legii Warszawa
Adam Starszynski / pressfocus
Po zmianie stron sytuacja na boisku nieco się uspokoiła, goście nie atakowali już z taką werwą, natomiast "Wojskowi" nie byli w stanie sklecić konkretnej akcji, a gdy już się to udawało, to zawodziła skuteczność. Tuż po przerwie znów źle spisał się Gual, w kapitalnej sytuacji uderzając w słupek. Zawiódł także Pekhart - Czech dostał mocne dośrodkowanie, był jakieś trzy metry obok bramki, a i tak nie oddał nawet celnego strzału.
W 60. minucie wynik znów mógł zmienić Gual, lecz choć wreszcie trafił do siatki, to został przyłapany na spalonym. Co gorsza, obrona zespołu Runjaica wciąż była w fatalnej dyspozycji. Dowodem na to sytuacja z 67. minuty.
Pankov ponownie nie był w stanie zatrzymać nacierającego rywala, zagrana piłka odbiła się od kilku zawodników i zaskoczyła resztę defensywy. Nie zaskoczyła natomiast Gulbrandsena, bo ten znów trafił i przypieczętował okazałe zwycięstwo Molde.
Ostatecznie Legia przegrała aż 0:3 (0:2), co w dwumeczu oznacza deklasację 2:6 (2:3, 0:3). Norwegowie mogą się cieszyć z awansu do 1/8 finału Ligi Konferencji.
Legia Warszawa po golu dla Molde
Adam Starszynski / pressfocus
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk22 Feb · 22:54
Źródło: własne

Przeczytaj również