Wojciech Szczęsny puścił cztery gole, a Włosi i tak go chwalą. "Utrzymywał Juventus na powierzchni"
Wojciech Szczęsny puścił cztery gole w meczu Juventusu z Chelsea, ale i tak zbiera dobre recenzje od włoskich mediów. - Utrzymywał drużynę na powierzchni tak długo, jak mógł - podsumowała "La Repubblica".
Juventus przegrał z Chelsea 0:4. Wynik mógł być wyższy, ale reprezentant Polski popisał się kilkoma świetnymi paradami.
Dziennik "La Gazzetta dello Sport" ocenił grę Szczęsnego na 7,5. To najwyższa nota ze wszystkich piłkarzy, którzy zagrali w Londynie.
- Ostatecznie Chelsea zrobiła Juventus na szaro, ale to Szczęsny był jedynym, który starał się temu zapobiec. Bronił strzały Jamesa i Thiago Silvy, a także pięknie interweniował po uderzeniu Wernera. Przeciwnik stworzył sobie jednak tyle okazji, że w pozostałych mógł tylko rozłożyć ręce - podsumowano.
Niżej, bo na 6,5, grę reprezentanta Polski ocenił serwis "Goal.com".
- Nadzwyczajny przy strzale Jamesa. Nie mógł zapobiec utracie żadnego z goli - podsumowano.
Także serwis "Calciomercato.com" wystawił Szczęsnemu 6,5.
- Przy golach mógł zrobić niewiele lub nic. Puścił cztery bramki, mogło być więcej - przyznała redakcja.
"La Repubblica" przyznała polskiemu bramkarzowi 6.
- Utrzymywał Juventus na powierzchni tak długo, jak mógł - skwitowano.
Szczęsny po meczu gorzko komentował występ Juventusu. Określił swoją drużynę mianem "średniej klasy". Więcej TUTAJ.