Włoskie media: Szewczenko może zostać zwolniony. Szansa dla PZPN?
Już niebawem Andrij Szewczenko może pożegnać się z pracą. Ukraiński szkoleniowiec jest na wylocie z Genui, gdzie pracuje od listopada 2021 roku - taką informację przekazał włoski "Telenord".
Andrij Szewczenko może zostać zwolniony z Genoi. Ukrainiec, który pracuje w tym klubie od dwóch miesięcy, poprowadził drużynę w 10 spotkaniach. Wygrał zaledwie jeden mecz - w Pucharze Włoch udało się wyeliminować Salernitanę (1:0). Poza tym spotkaniem trudno szukać powodów do optymizmu.
Genoa przegrała sześć starć pod wodzą byłego piłkarza Milanu. W ostatniej kolejce uległa Spezii (0:1), wcześniej zaś lepsi okazywali się piłkarze Lazio, Sampdorii, Juventusu, Milanu i AS Romy.
Szewczenko nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań. Klub nie opuścił strefy spadkowej, a wręcz przybliżył się do pożegnania z Serie A. Obecnie jego podopieczni zajmują 19. miejsce, zaś do bezpiecznej lokaty tracą pięć punktów.
W związku z tym, przynajmniej według "Telenord", Ukrainiec może stracić pracę jeszcze na początku tego tygodnia. Jedyną wątpliwością dla włodarzy Genoi pozostaje odszkodowanie dla 45-latka. Szewczenko zarabia bowiem 2 miliony euro na sezon.
Rozwiązaniem ich problemów może być ewentualna oferta ze strony PZPN. Nie tak dawno "Przegląd Sportowy” informował, że Cezary Kulesza rozważa nazwisko ukraińskiego szkoleniowca w kontekście reprezentacji Polski. Wówczas jednak sytuację komplikowała umowa Szewczenki z włoskim klubem. Niedługo kwestia ta może jednak ulec diametralnej zmianie.
Porozumienie z PZPN byłoby dla 45-latka szybkim powrotem do piłki reprezentacyjnej. W latach 2016-2021 Szewczenko pracował jako selekcjoner Ukrainy, prowadząc kadrę naszego wschodniego sąsiada w 52 meczach.
Obecny trener Genoi nie jest jedynym zagranicznym szkoleniowcem, którego wymienia się wśród faworytów do poprowadzenia biało-czerwonych. W sobotę Cezary Kulesza spotkał się z Fabio Cannavaro, zaś według "Sport.pl” związek ma niebawem skontaktować się ze Slavenem Biliciem.
24 marca 2022 roku Polska zmierzy się z Rosją w półfinale baraży do katarskiego mundialu. Mecz zostanie rozegrany na moskiewskich Łużnikach.