Sebastian Karaś przerywa milczenie i atakuje swojego brata. "Nie rozumiem jak można być takim człowiekiem"

Sebastian Karaś przerywa milczenie i atakuje swojego brata. "Nie rozumiem jak można być takim człowiekiem"
Screen z YT
W ostatnich dniach rozpętała się burza wokół Roberta Karasia. Wyszło na jaw, że triathlonista stosował doping przed walką w Fame MMA. Teraz głos w tej sprawie zabrał jego brat, Sebastian, mocno krytykując sportowca.
Okazuje się, że Robert Karaś i jego brat od dawna pozostają w konflikcie. Nie rozmawiali ze sobą od czterech lat. Sebastian Karaś uważa jednak, że triathlonista ma spory talent i stać go na duże osiągnięcia.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Stwierdziłem, że dzisiaj nadszedł dzień, w którym wypowiem się na temat relacji z moim bratem, Robertem. Kilka lat milczałem, ponieważ nie chciałem wdawać się z nikim w żadne dyskusje na ten temat i poświęcać na to energii. Sprawy zaszły na tyle daleko, że czuję potrzebę napisania kilku zdań, jak to wygląda z mojej perspektywy i chciałbym poruszyć w tym tekście kilka wątków. Nie są to dla mnie łatwe rozmowy, ponieważ jesteśmy braćmi, a jak kolejna osoba zapyta mnie o doping czy rekord, to zawsze będę mógł odesłać ją do tego posta. Z drugiej strony chciałbym, żeby Robert też to przeczytał, ponieważ zostałem zablokowany jakieś 2 lata temu - napisał Karaś.
- Może zacznę od tego, że patrząc tylko na stronę sportową i pozostawiając inne rzeczy z boku, to uważam, że Robert jest bardzo utalentowanym sportowcem i posiada ponadprzeciętny organizm. Gdyby kiedyś trafił na dobrego trenera triathlonu i osobę, która mogłaby go okiełznać mentalnie, to mógłby odnieść duży sukces w triathlonie również na krótszych dystansach - ocenił.
W dalszej części wpisu Sebastian Karaś mocno skrytykował jednak swojego brata. Nie ukrywał, że nie podoba mu się zarówno stosowanie dopingu, jak i sam styl medialnych wypowiedzi Roberta.
- Rzucanie tymi setkami tysięcy w mediach w moim odbiorze jest niesmaczne i nie wiem w ogóle, po co o tym wspominać. Chyba po to, żeby się dowartościować? A jeżeli miałaby być to jakaś wartość dla odbiorców, aby na przykład zainspirować jakiegoś młodego sportowca do ciężkiej pracy i pokazać, że się da, to przecież można to zupełnie inaczej ubrać w słowa - stwierdził.
- Uważam, że obecny sposób wypowiadania się Roberta w mediach jest tragiczny! Nie rozumiem, jak można być tak wulgarnym, aroganckim i pewnym siebie człowiekiem… Nie wiem, czy on sobie zdaje sprawę, jaką słowa mają siłę przy takich zasięgach i że jakiś młody człowiek może się na nim wzorować, a niestety przykro mi to stwierdzić, ale moim zdaniem nie jest to dobry wzór do naśladowania - podkreślił.
- Jeżeli chodzi o temat wpadki dopingowej, to myślę, że to jest jedna wielka amatorka. (...) Nie rozmawiałem dłużej z Robertem od jakichś 4 lat, ale ta sytuacja tylko potwierdza to, co było wcześniej, czyli jeden wielki chaos i spontaniczność w całym podejściu okołosportowym - zakończył.
Sebastian Karaś
Facebook
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik02 Aug 2023 · 11:27
Źródło: Facebook

Przeczytaj również