Wayne Rooney krytykuje piłkarzy Manchesteru United. "To nie do przyjęcia"
Manchester United w minionych tygodniach spisywał się bardzo słabo, a w mediach spekulowano na temat możliwego zwolnienia Ole Gunnara Solskjaera. Wayne Rooney zastanawia się, czy ostatnie rezultaty są na pewno winą norweskiego szkoleniowca.
Porażka 0:5 z Liverpoolem była bardzo bolesna dla wszystkich osób związanych z "Czerwonymi Diabłami". W sobotę ekipę z Manchesteru czeka spotkanie z Tottenhamem, a w przyszłym tygodniu derby z drużyną City.
Te mecze mogą zdecydować o przyszłości Ole Gunnara Solskjaera. Wayne Rooney nie jest przekonany, czy zmiana trenera rozwiąże problem. Uważa, że ze swoich obowiązków nie wywiązują się bowiem piłkarze.
- Na szczycie Manchesteru United są bardzo wykształceni ludzie. Jestem pewien, że będą patrzeć na wszystko, czy to z Ole Gunnarem Solskjaerem, czy bez niego - powiedział Rooney.
- Piłkarze muszą zadawać sobie pytania i patrzeć na siebie. Trener nie może brać na siebie całej winy, kiedy zawodnicy dostają duże pieniądze za wykonywanie swojej pracy i nie sądzę, aby robili to dobrze - stwierdził.
- Na tych graczach spoczywa duża odpowiedzialność. To światowej klasy piłkarze, a taki klub, jak Manchester United, potrzebuje od nich więcej. Oni muszą czuć się zranieni, gdy przegrywają mecze - podkreślił.
- W tym klubie są wysokie wymagania i duża presja. Widzę zbyt wielu graczy, którzy nie chcą się wracać, bronić, postawić wszystkiego na szali. To nie do przyjęcia. Czy to wina trenera czy zawodników? Nie wiem - zakończył.