Walia oddaliła się od EURO 2024! Dobre wieści dla reprezentacji Polski, Wyspiarze nie wykorzystali szansy

Początek spotkania był sporym zaskoczeniem dla Walijczyków. Zespół z Wielkiej Brytanii przegrywał już po 6. minutach, gdy do siatki trafił Lucas Zelarayan.

Ekipa Roba Page'a zupełnie przespała start meczu i miała trudności z narzuceniem swoich warunków. W 8. minucie fantastyczną szansę zmarnował David Brooks, ale poza tym gości trudno było pochwalić.

Sytuacja zmieniła się w doliczonym czasie pierwszej połowy. Wówczas gola samobójczego strzelił Nair Tiknizyan, który pechowo doprowadził do wyrównania.

W drugiej części Walia wciąż miała niemałe problemy. Dość powiedzieć, że najlepszą okazję wypracowali sobie Armeńczycy, ale uderzenie Wahana Biczachcziana z Pogoni Szczecin odbiło się od poprzeczki.

Tym samym obie drużyny podzieliły się punktami, co nie zadowala żadnej ze stron. Armenia ma już iluzoryczne szanse na awans, bo musi nie tylko pokonać Chorwatów, ale też liczyć na ich wpadkę w spotkaniu z Łotwą. Walia zaś może zostać wyprzedzona zarówno przez drużynę z Bałkanów, jak i swojego piątkowego rywala.

Wieści z Erywania to dobra informacja dla reprezentacji Polski. Jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, to niebawem na drugą pozycję w tabeli wskoczą Chorwaci. Gdyby utrzymali taką lokatę, to wywalczą bezpośredni awans, a biało-czerwoni ominą ich w barażach o EURO 2024.]

Do końca rywalizacji w Grupie D pozostała jedna pełna kolejka.