"W pełni to szanuję". Piszczek odmówił Probierzowi. Nowy selekcjoner wyjaśnił powód decyzji
Łukasz Piszczek nie znalazł się w sztabie szkoleniowym Michała Probierza. Nowy selekcjoner reprezentacji Polski wyjaśnił, dlaczego tak się stało.
Probierz przejął reprezentację w ostatnią środę. Musi działać w ekspresowym tempie, bo już 12 października zadebiutuje w roli selekcjonera w eliminacyjnym meczu z Wyspami Owczymi.
51-latek ogłosił już skład swojego sztabu szkoleniowego. Niespodziewanie znaleźli się w nim Sebastian Mila czy Tomasz Kuszczak.
Nie ma za to Łukasza Piszczka, który już przy poprzednich rozdaniach był przymierzany do pracy z kadrą. W tej sprawie sondował go też Probierz.
- Szukaliśmy ludzi, którzy mają swoje zdanie. Nie było dużo czasu na skompletowanie sztabu. Nie z wszystkimi się dogadaliśmy. Łukasz Piszczek powiedział wprost, że był po słowie z trenerem Markiem Papszunem i nie chce teraz grać na dwa fronty, dlatego mi odmówił, co w pełni szanuję - powiedział Probierz w programie "Loża Piłkarska" w "Kanale Sportowym".
Nowy selekcjoner nie zdradził jeszcze, w jaki sposób ma grać prowadzona przez niego reprezentacja. Wciąż rozważa różne warianty.
- Aktualnie sprawdzamy, jakimi piłkarzami dysponujemy, wtedy dopasujemy system gry. Mamy tylko 11 dni, by to zrobić, a wstępnie badamy trzy możliwości. Nie chcę zdradzać nic wiążącego, dlatego nie powiem, jakie to ustawienia, nawet jeśli chodzi o jednego czy dwóch napastników - podsumował Probierz.
Selekcjoner powołania na najbliższe mecze eliminacji mistrzostw Europy ma ogłosić 5 października po meczach Ligi Europy i Ligi Konferencji.