Uli Hoeness: Kiedy Pep Guardiola chce piłkarza za 100 milionów euro, szejk podnosi cenę gazu

Uli Hoeness, który jest prezydentem Bayernu Monachium powiedział w rozmowie z dziennikiem Marca o sposobie, w jaki właściciel Manchesteru City wykłada pieniądze na transfery, których chce dokonać Pep Guardiola.
- Mój przyjaciel Pep Guardiola powiedział mi, co się dzieje, kiedy chce podpisać nowy kontrakt, który kosztuje klub 100 milionów euro. Gromadzi filmy z kandydatem i pokazuje je szejkowi podczas wspólnego posiłku. Potem szejk przynosi pieniądze i... następnego dnia odzyskuje je dzięki podwyżce cen gazu - zdradził Uli Hoeness.
W dalszej części wypowiedzi, Hoeness przekonuje, że jest dumny z tego, jaką strategię transferową prowadzi Bayern Monachium.
- Bayern przygotowuje się do dużych inwestycji. Jednak pieniądze nie pochodzą z zewnętrznego źródła, a z własnych oszczędności klubu. Jestem dumny z tego, że nie musimy zwracać się do działu kredytowego - dodał prezes Bayernu.