Tomasz Hajto skrytykował Roberta Lewandowskiego. "Parę rzeczy ucieka mu spod kontroli"

Kamery uchwyciły wczoraj zachowanie kapitana reprezentacji po stracie drugiego gola. "Lewy" był wyraźnie poirytowany, miał pretensje do swoich kolegów z drużyny.

- Robert jest niewątpliwie dobrym napastnikiem, najlepszą "dziewiątką świata". Ale parę rzeczy troszkę ucieka mu spod kontroli - zaczął Hajto w programie "Cafe Euro".

- On nie jest jeszcze trenerem. Uważam, że rolą piłkarza nie jest ocenianie wszystkich na boisku i mówienie im, co mają robić. On może niektórych zawodników przytłaczać swoją osobowością, mentalnie ich pozamykać - kontynuował ekspert.

- Będą się bali podjąć jakąś decyzję, myśląc, że jak znowu popełnią błąd, to Robert przyjdzie i powie, że źle robią. Rolą trenera jest trenowanie. Rolą piłkarza jest granie. Ta relacja uciekła spod kontroli - dodał Hajto.

Mimo fatalnego wyniku, Lewandowski podziękował kibicom za wsparcie. Kapitan reprezentacji Polski umieścił specjalny wpis na Instagramie.

- Robert nadal jest tylko piłkarzem, a pozwalamy na to, że ocenia wszystko, porównuje selekcjonerów. W reprezentacji powinien skupić się tylko na grze. Powinien być dobrym duchem drużyny, a nie kimś, kto ją stresuje - podsumował Tomasz Hajto.