"To jest cud po tym, co wykombinowaliśmy. Byliśmy beznadziejni". Szczęsny nie ma złudzeń. Wskazał cel

"To jest cud po tym, co wykombinowaliśmy. Byliśmy beznadziejni". Szczęsny nie ma złudzeń. Wskazał cel
Paweł Andrachiewicz/Pressfocus
Wojciech Szczęsny odniósł się do ostatniego meczu w wykonaniu reprezentacji Polski. Bramkarz przyznał, że biało-czerwoni nie spodziewali się takiego obrotu spraw i awansu na drugie miejsce w tabeli.
Czwartkowy wieczór ułożył się idealnie z perspektywy reprezentacji Polski. Wygraliśmy z Wyspami Owczymi, natomiast Albania pokonała Czechów. Dzięki temu biało-czerwoni wskoczyli na drugie miejsce w grupie, co opisywaliśmy TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
Takiego scenariusza niemal nikt nie mógł przewidzieć. Niemniej nasza kadra ma realne szanse na bezpośredni awans na EURO 2024. Taki obrót spraw został oceniony przez Wojciecha Szczęsnego.
- Najważniejsze było przyjechać, zdobyć trzy punkty i przygotować się do następnych meczów. Jakimś cudem znów mamy wszystko w swoich rękach. A to jest cud po tym co wykombinowaliśmy w poprzednich meczach. Trzeba wygrać dwa kolejne mecze - ocenił zaraz po starciu z Farerami.
- Mam nadzieję, że uda się z tej beznadziejnej sytuacji, w jakiej się postawiliśmy, wyjść obronną ręką. Każdy też musi się uderzyć w pierś i wiedzieć, że wcześniej to my byliśmy beznadziejni i musimy to poprawić - dodał, cytowany przez "Sport.pl".
Kolejnym wyzywaniem dla reprezentacji Polski będzie starcie z Mołdawią. Mecz na Stadionie Narodowym zaplanowano na 15 października. Do końca eliminacji zostały nam jeszcze dwa spotkania.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk13 Oct 2023 · 08:56
Źródło: Twitter

Przeczytaj również