Thomas Mueller o Bayernie bez Roberta Lewandowskiego: Nie wiemy, co nas czeka

Thomas Mueller przyznał, że nie jest pewny, jak będzie wyglądała gra Bayernu bez Roberta Lewandowskiego. - Nie wiemy, co nas czeka - powiedział Niemiec.
Lewandowski opuścił Monachium po ośmiu latach. Bayern na razie nie sprowadził w jego miejsce klasycznego napastnika. Gra drużyny siłą rzeczy ulegnie zmiany.
- Nie wiemy, co nas czeka, gdy na boisku nie będzie już człowieka, który rocznie we wszystkich rozgrywkach strzelał 30-50 goli. Nie gramy w dziesiątkę, bo odszedł Lewandowski. Oczywiście, że dostawał dużo piłek, ale przecież w jego miejscu będzie inny zawodnik. Na pewno będziemy grać inaczej - powiedział Mueller.
- Nasza gra była ustawiona pod Lewandowskiego, choć może podświadomie. Nigdy nie tworzyliśmy planu na mecz opartego na założeniu, że w danym momencie musi otrzymać piłkę. Ale jeśli wie się, że ma się tak niebezpiecznego napastnika w polu karnym, to pewnej chwili i tak grasz tam piłkę - dodał Niemiec.
Mueller przyznał jednak, że jest bardzo ciekawy, w jakim kierunku w najbliższych miesiącach pójdzie gra Bayernu.
- To będzie ekscytujące. Naszym celem musi być to, by za pół roku nie mówić, że nie strzelamy goli i mamy problem - przyznał Mueller.
- Może faktycznie będziemy strzelać mniej goli niż wcześniej. Ale to nie znaczy, że będziemy odnosić mniejsze sukcesy. W 2012 roku Mario Mandżukić zastąpił u nas Mario Gomeza. Nie był lepszy, nie strzelał więcej goli - wręcz przeciwnie. A jednak w sezonie 2012/13 zdobyliśmy potrójną koronę - podsumował Niemiec.