Thiago Alcantara nie dla Liverpoolu FC? Hiszpan odniósł się do transferowych plotek

"The Reds" szukają piłkarza, który mógłby wzmocnić drugą linię, przede wszystkim pod kątem większej kreatywności. O tym, że drużynie jej brakuje przekonał mecz o Tarczę Wspólnoty z Arsenalem, w którym Liverpool długo bił głową w mur, nie potrafiąc zaskoczyć dobrze ustawionej obrony rywala.

Jednym z kandydatów do wzmocnienia ekipy Jurgena Kloppa jest Thiago Alcantara, który w Bayernie nie ma pewnego miejsca w składzie, wobec konkurencji ze strony Kimmicha, Goretzki i Tolisso. Choć reprezentant Hiszpanii zagrał w decydujących meczach wygranej Ligi Mistrzów, wcześniej zanotował tylko 22 występy w lidze.

W ekipie z Liverpoolu pewnie miałby miejsce w podstawowej jedenastce, zwłaszcza w kontekście spodziewanego odejścia Georginio Wijnalduma, któremu niedługo kończy się kontrakt. Sam zainteresowany jednak nie wydaje się specjalnie przejmować plotkami i zamierza pozostać w Bawarii, co potwierdził w wywiadzie po meczu z Niemcami.

-W tej chwili skupiam się tylko i wyłącznie na kolejnym spotkaniu z Ukrainą. Co się stanie po tym zobaczymy. Bayern jest jednak moim domem i jestem tu bardzo szczęśliwy - powiedział w wywiadzie dla telewizji ZDF.