Świątek znów na szczycie rankingu WTA? To możliwe. Znamy scenariusze
Startują zmagania w WTA Finals. Dzięki nim Iga Świątek ma szansę na powrót na szczyt rankingu WTA. Nie będzie jednak łatwo.
Na ten moment liderką rankingu WTA jest Aryna Sabalenka. Białorusinka ma na koncie 9016 punktów. Druga Iga Świątek zgromadziła ich 7970.
Po zakończeniu rywalizacji w Rijadzie sytuacja może ulec zmianie. Łatwo jednak nie będzie. Warunkiem koniecznym dla Polki jest odniesienie zwycięstwa w całym turnieju. Na tym nie koniec.
Oficjalna strona WTA przekazała dokładne scenariusze, które skutkują zmianą lub jej brakiem na szczycie kobiecego tenisa. Świątek, nawet mimo wygranej, może nie odzyskać pierwszego miejsca, jeśli:
- przegra mecz w fazie grupowej, a Sabalenka wygra przynajmniej dwa mecze w fazie grupowej,
- przegra dwa mecze w fazie grupowej,
- Sabalenka wygra wszystkie mecze w fazie grupowej,
- Sabalenka wygra przynajmniej jeden mecz w fazie grupowej i dotrze do finału.
Za zwycięstwo w fazie grupowej otrzymuje się 200 punktów, za wygrany półfinał 400, zaś za finał 500. Łącznie można zyskać aż 1500 punktów.
Reasumując - najlepszy układ dla Świątek to wygranie każdego meczu po kolei oraz odpadnięcie Sabalenki w fazie grupowej. Szansa jest, ale, jak widać, nie wydaje się szczególnie duża.
Pierwszą rywalką Polki będzie Barbora Krejcikova, zaś Białorusinka zacznie od Eleny Rybakiny. Ponadto w grupie Świątek są jeszcze Jessica Pegula i Coco Gauff, zaś w grupie Sabalenki Jasmine Paolini oraz Qinwen Zheng.
Czy Iga Świątek odzyska pierwsze miejsce w rankingu WTA?
- TAK33.33%
- NIE66.67%