Sabalenka rozbiła Świątek! Finał nie dla Polki, choć obroniła 9 meczboli [WIDEO]
Iga Świątek nie zagra w finale turnieju WTA w Cincinnati. Polka okazała się wyraźnie słabsza od Aryny Sabalenki, wygrywając z Białorusinką zaledwie sześć gemów.
W tym sezonie Świątek i Sabalenka mierzyły się dwukrotnie. Oba spotkania miały miejsce na nawierzchni ziemnej i zostały wygrane przez polską tenisistkę.
W Cincinnati od początku to Białorusinka ruszyła jednak do ataku. Od razu przełamała naszą tenisistkę, ale Świątek na szczęście natychmiast odrobiła straty.
Niestety, to na niewiele się zdało. W szóstym gemie Sabalenka po raz kolejny zdobyła breaka przy podaniu Świątek i tym razem potwierdziła dominację.
Po nieco ponad 30 minutach rywalizacji Białorusinka zapisała na konto pierwszego seta. Wygrała 6:3 i przybliżyła się do awansu do finału.
Na początku drugiej partii spotkanie zostało na chwilę przerwane ze względu na opady deszczu. Te nie okazały się jednak zbyt obfite.
Po krótkiej przerwie rywalizację wznowiono. Niestety, przerwa nie pomogła naszej tenisistce, choć pierwszego gema serwisowego Świątek akurat wygrała.
Później na korcie była jednak tylko tłem dla Sabalenki. To turniejowa "trójka" zapisywała na konto kolejne gemy, dwukrotnie przełamując liderkę rankingu.
Świątek nie poddawała się do samego końca - przy stanie 1:5 obroniła aż siedem piłek meczowych. W kolejnym gemie - dwie kolejne. Z 1:5 zrobiło się 3:5.
Losów meczu nasza tenisistka nie zdołała już jednak odwrócić. Sabalenka wygrała 6:3, 6:3 i awansowała do finału. W nim zagra z Jessicą Pegulą lub Paulą Badosą.