Wielki kłopoty polskiego tenisisty. Został przyłapany na dopingu. "Walka o udowodnienie niewinności"
Kamil Majchrzak wpadł w tarapaty. Testy antydopingowe drugiego tenisisty w Polsce dały wynik pozytywny. Zawodnik wydał już oświadczenie, w którym utrzymuje, że jest niewinny.
W ostatnim czasie Kamil Majchrzak brał udział w turniejach tenisowych w Azji. Tam skierowano go na kontrolę antydopingową. Już pierwsze sygnały, które płynęły od Karola Stopy, były bardzo niepokojące.
Informacje przekazane przez doświadczonego dziennikarza okazały się prawdziwe. Testy dały wynik pozytywny, co oznacza, że w najbliższym czasie Polak będzie musiał stawić czoła dyskawlifikacji.
W związku z tym Kamil Majchrzak nie wystąpi w zbliżającym się Australian Open. Zawodnik podkreśla jednak, że dla niego najważniejsza jest walka o prawdę i udowodnienie swojej niewinności.
- Z całą stanowczością podkreślam, że nigdy, przenigdy nie świadomie nie zażyłem żadnej zakazanej substancji. Pozytywny wynik jest dla mnie ogromnym szokiem, tym bardziej, iż nie wiem, w jaki sposób niedozwolona substancja znalazła się w moim organizmie. Rozpocząłem najtrudniejszą walkę w moim życiu - walkę o udowodnienie swojej niewinności i powrót do sportu, który kocham - napisał 26-latek w swoim oświadczeniu.