Tak Ukraina zareagowała na triumf Usyka. Ekspert ujawnia. "Cały świat przypomniał sobie, co się tam dzieje"
Ołeksandr Usyk obronił tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. Zwycięstwo Ukraińca miało wymiar nie tylko sportowy, na co zwrócił uwagę zajmujący się ukraińskim sportem Piotr Słonka. "Cały świat widział flagę Ukrainy i mógł sobie przypomnieć, co się tam dzieje" - powiedział na kanale Meczyki (YouTube).
W nocy z soboty na niedzielę Ołeksandr Usyk zmierzył się z Anthonym Joshuą podczas gali bokserskiej w Arabii Saudyjskiej. Ukraiński pięściarz po emocjonującej rywalizacji pokonał Brytyjczyka i pozostał mistrzem świata wagi ciężkiej.
Zwycięstwo Usyka odbiło się szerokim echem w jego kraju, w którym panuje wojna. O reakcji rodaków po zwycięstwie Usyka opowiedział w naszym programie Piotr Słonka, znany na Twitterze jako BuckarooBanzai, który na bieżąco śledzi sytuację na Ukrainie.
- Sam Usyk chciał, żeby walka była w otwartej telewizji ukraińskiej. Prawa do niej miał portal zajmujący się transmisjami sportowymi, który zgodził się na to, żeby pojedynek z Joshuą był za darmo. Wystarczyło się tylko zalogować. Nie wiadomo jeszcze, ile milionów oglądało walkę, ale na pewno wiele ludzi - zdradził.
- Po zakończeniu walki był wybuch euforii u komentatora, a później w studiu i wszystkich portalach społecznościowych. Jedynym tematem jest Usyk i jego tytuł - i to nie tylko na portalach sportowych, ale także na tych poświęconych polityce czy wojnie. Teraz wszystkie media piszą o Usyku - kontynuował.
Usyk przygotowywał się przez kilka miesięcy.
- Usyk wstąpił do armii terytorialnej i przez cały miesiąc nie odpuszczał. Pojawiał się na Instagramie i uspokajał ludzi, ale pod koniec marca powiedziano mu, że liczba żołnierzy jest wystarczająca, a on zrobi dużo więcej dzięki takim walkom jak ta. Usyk wyjechał wtedy za granicę i zaczął przygotowywać się do walki - powiedział.
- Ta walka miała wymiar nie tylko sportowy, ale też symboliczny. Te informacje z Ukrainy trochę cichną w mediach, nie mówi się o tym tak, jak przez pierwsze dwa miesiąca. A teraz cały świat widział flagę Ukrainy i mógł sobie przypomnieć, co się tam dzieje - zakończył Słonka.
Cytowany fragment od [26:58]:
Przy okazji zachęcamy Was do subskrybowania nas TUTAJ, dzięki czemu będziecie na bieżąco z naszymi kolejnymi materiałami i programami, w których nie zabraknie fantastycznych gości.