Szokujące finanse Wisły Kraków. Piłkarze grali za darmo, a były zarząd zarabiał krocie [AKTUALIZACJA]
Członkowie zarządu TS Wisła spotkali się z dziennikarzami. Na konferencji prasowej podano m.in. informacje o kondycji finansowej piłkarskiej spółki.
Wisła po olbrzymich turbulencjach związanych ze zmianą właściciela ma nowego prezesa. Na czele zarządu piłkarskiej spółki i Towarzystwa Sportowego, które pozostało jej właścicielem, stanął Rafał Wisłocki. Nowy szef Wisły wraz ze swoimi współpracownikami naświetlił sytuację w klubie.
- Dług wynosi ok. 24 mln zł, w tym 12 mln zł przeterminowanych zobowiązań licencyjnych. W tej kwocie nie ma cesji, które wynoszą 16 mln zł. Zawierają się w niej m.in. zobowiązania z tytułu wynajmu stadionu i wobec Tele-Foniki za ośrodek treningowy w Myślenicach. Są one rozłożone do 2024 roku. Miesięczne wynagrodzenia dla piłkarzy i sztabu szkoleniowego to koszt 1,2 mln zł. Obecnie na koncie piłkarskiej spółki znajduje się 51 tysięcy złotych - poinformował Łukasz Kwaśniewski z TS Wisła.
- Mamy deklaracje, że wkrótce na konto spółki wpłynie 150 tysięcy złotych w formie darowizn - dodał Wisłocki.
Wobec problemów finansowych piłkarskiej spółki olbrzymie kontrowersje wywołało wynagrodzenie pobierane przez członków jej zarządu - w 2018 roku trzy osoby (Marzena Sarapata, Damian Dukat i Daniel Gołda) pobrały łącznie aż 910 tysięcy złotych. Warto dodać, że cała trójka nie pracowała razem. Gołda wszedł w skład zarządu w zastępstwie Dukata.
W tym czasie piłkarze grali za darmo. Teraz wielu z nich może rozwiązać kontrakty z klubem. Wezwania do zapłaty złożyło już piętnastu zawodników. W przypadku sześciu - Zorana Arsenicia, Tibora Halilovicia, Martina Kolara, Vulnetta Bashy, Jakuba Bartkowskiego i Dawida Korta - jest już po terminie na uregulowanie zaległości. Wkrótce ci gracze będą mogli odejść z klubu za darmo.
Nowy prezes Wisły zapowiedział, że będzie pełnił swoją funkcję społecznie.
- Nie będę pobierał pieniędzy. Nie wyobrażam sobie, aby było inaczej. Nie widzę sposobu, w którym miałbym zarabiać, gdy nie mamy z czego zapłacić piłkarzom - stwierdził Wisłocki.
AKTUALIZACJA - 19:20
W dalszej części konferencji Michał Trela z "Przeglądu Sportowego" dopytał, czy były zarząd spółki otrzymywał wynagrodzenie. Kwaśniewski stwierdził wówczas, że chodzi o pieniądze "należne".
AKTUALIZACJA - 21:10
Według Michała Białońskiego z Interii poprzedni zarząd otrzymał większość należnych wypłat.