Szok w Neapolu! Milan spuścił manto liderowi Serie A. Piłkarze Napoli grali jak sparaliżowani [WIDEO]

Mecz śmiało można było zapowiadać jako starcie ustępującego mistrza z przyszłym. Napoli przed tą kolejką miało aż dziewiętnaście punktów przewagi nad drugim w tabeli Lazio. Trudno sobie wyobrazić, by mogło roztrwonić taką przewagę.

Spotkanie z Milanem na pewno jednak zachwiało pewnością lidera. Goście objęli prowadzenie już w 16. minucie. Podanie Diaza spokojnie wykończył Leao.

Osiem minut później Milan strzelił drugiego gola. Tym razem w roli głównej wystąpił Diaz. Hiszpan przejął piłkę w polu karnym, wypracował sobie miejsce do oddania strzału i trafił do bramki.

Napoli nie potrafiło odpowiedzieć na te ciosy. W końcówce pierwszej połowy z dystansu strzelał Zieliński, ale Maignan dobrze poradził sobie z jego uderzeniem.

W 59. minucie było po meczu. Zieliński stracił piłkę w środku pola, Tonali uruchomił Leao, ten wpadł w szesnastkę i mocnym uderzeniem nie dał szans Meretowi.

Piłkarze Napoli momentami sprawiali wrażenie sparaliżowanych. Tak było w 66. minucie. Saelemaekers ruszył z piłką w pole karne, bez problemu minął rywali i delikatnym strzałem zaskoczył bramkarza gospodarzy.

Napoli nie było w stanie niczego zdziałać. Nie strzeliło nawet honorowego gola. Zieliński końcówce przyglądał się już z boku. Boisko opuścił w 67. minucie.

Napoli ma teraz szesnaście punktów przewagi nad Lazio. Milan awansował na trzecie miejsce w tabeli.