Świątek z drugim zwycięstwem w WTA Finals! Zaczęło się od demolki, potem były ciężary [WIDEO]
Iga Świątek wygrała swój drugi mecz podczas WTA Finals. Polka w dwóch setach pokonała Coco Gauff.
Świątek i Gauff wygrały swoje pierwsze mecze. Polka nie straciła seta w rywalizacji z Marketą Vondrousovą, a Amerykanka oddała Ons Jabeur tylko jednego gema.
Na początku ich bezpośredniego starcia dominowała Świątek. Polka w pierwszym secie nie oddała rywalce ani jednego gema! Do zwycięstwa potrzebowała zaledwie 27 minut.
Gauff opór postawiła jedynie w pierwszej i trzeciej odsłonie, w których doprowadziła do gry na przewagi. W pozostałych gemach Amerykanka miała niewiele do powiedzenia. Świątek grała bardzo pewnie i wykorzystywała powtarzające się błędy rywalki.
Gauff przerwała zwycięską serię Świątek dopiero w drugim gemie drugiego seta. Od tego momentu rozpoczął się lepszy okres gry Amerykanki, która przełamała rywalkę, a następnie wygrała przy swoim podaniu. Nagle zrobiło się 3:1 na jej korzyść.
Świątek była blisko odrobienia strat w bardzo zaciętym szóstym gemie. Wypracowała sobie w nim trzy break-pointy, ale nie potrafiła zadać kończącego uderzenia. Wydawało się, że Gauff jest w bardzo dobrej sytuacji i może doprowadzić do trzeciego seta. Wtedy doszło do zwrotu akcji.
Polka najpierw wygrała przy własnym serwisie - nie oddała rywalce ani jednej wymiany. W kolejnej odsłonie odrobiła stratę przełamania. Było już 4:4.
Obie zawodniczki grały niestabilnie. Można było mieć nadzieję, że Świątek przejmie inicjatywę, ale tak się nie stało. Znów przewagę uzyskała Gauff, która zanotowała kolejne przełamanie. Miała zwycięstwo w secie na wyciągnięcie ręki i... zawiodła. W kluczowym gemie Amerykanka popełniła aż cztery podwójne błędy serwisowe!
Gauff myliła się też w kolejnym gemie. Świątek to wykorzystała - wygrała do zera. Amerykance ostatecznie podcięło to skrzydła. W dwunastej odsłonie Świątek zanotowała przełamanie na wagę drugiego zwycięstwa w Cancun.