Surowa kara dla Lewisa Hamiltona! "To może być decydujący cios w walce o mistrzostwo świata"
Lewis Hamilton został ukarany za nieprawidłowości w jego bolidzie. Brytyjczyk ruszy do sprintu kwalifikacyjnego w ramach GP Sao Paolo z ostatniego pola startowego.
Nieprawidłowości dotyczyły tylnego skrzydła. Sędziowie dopatrzyli się zbyt dużego odstępu między jego częściami przy korzystaniu z systemu DRS.
Po wielogodzinnej naradzie Hamilton został ukarany wykluczeniem z kwalifikacji. Oznacza to, że do sobotniego sprintu ruszy z końca stawki. Znacząco wpływa to na możliwość wywalczenia dobrego pola startowego w niedzielnym wyścigu.
Tym bardziej, że Brytyjczyk został wcześniej ukarany z powodu wymiany silnika w swoim bolidzie. Z tego powodu na starcie wyścigu zostanie cofnięty o pięć pozycji względem pozycji zajętej w sprincie.
- To może być decydujący cios w walce o MŚ, ale najpierw Max Verstappen musi ukończyć oba wyścigi. Z przodu - podsumował Cezary Gutowski.
Verstappen prowadzi w klasyfikacji mistrzostw świata. Zdobył w tym sezonie 312,5 pkt. Hamilton jest drugi - zdobył 293,5 pkt.
Kara nie ominęła też Verstappena, który zapłaci 50 tysięcy euro za dotykanie bolidu Hamiltona po piątkowych kwalifikacjach. Wyliczono mu, że zrobił to dwa razy. Takie zachowanie jest zabronione.