Stanisław Czerczesow trenerem reprezentacji Polski? Jest odpowiedź Cezarego Kuleszy

Cezary Kulesza skomentował plotki mówiące o tym, że Stanisław Czerczesow może zostać następcą Paulo Sousy. Prezes PZPN uważa, że za takimi informacjami stoją agenci współpracujący z Rosjaninem.
Przed reprezentacją Polski dwa ostatnie mecze w fazie grupowej eliminacji do mistrzostw świata. Biało-czerwoni walczą o to, by zapewnić sobie udział w barażach o awans na mundial.
To zapewne po nich rozstrzygnie się przyszłość Paulo Sousy. Kulesza podkreśla, że przy braku awansu kontrakt selekcjonera będzie mógł zostać rozwiązany. Czy PZPN skorzysta z tej możliwości?
- Nie wiem. Nie myślę o takiej sytuacji. Na pięć ostatnich spotkań, Sousa wygrał cztery i zremisował tylko z Anglią. Bilans punktowy jest bardzo dobry - stwierdził Kulesza w rozmowie z "tvpsport.pl".
W mediach pojawiają się informacje, że kandydatem na następcę Sousy mógłby być bezrobotny obecnie Stanisław Czerczesow. Pisał o tym choćby portal internetowy rosyjskiej telewizji "Match TV".
Były trener Legii Warszawa przebywał niedawno w Polsce. Emocje podgrzał fakt, że doszło wtedy do rozmowy między nim a Kuleszą.
- Przypadkowo. Nie było tu wielkiej filozofii. Siedziałem obok niego na meczu Legii w europejskich pucharach. Wymieniliśmy kilka zdań, bo znamy język rosyjski. Rozmowa była bardzo sympatyczna, ale to było wszystko. Nie usłyszałem od niego na stadionie, by chciał pracować w reprezentacji Polski. Pojawiają się plotki, są spekulacje, ale mam wrażenie, że może brać się to stąd, że jacyś menedżerowie mogą być zainteresowani umieszczeniem szkoleniowca w naszej federacji - ocenił Kulesza.