Mistrz olimpijski poza kadrą na zawody Pucharu Świata. Kolejna gwiazda nie pojawi się na skoczni w Ruce

Już w najbliższy piątek rozpocznie się nowy sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich. Zawodnicy będą rywalizować w Ruce. Pierwszy konkurs zaplanowano na sobotę.

Kilka tygodni temu Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) podjęła decyzję o zmniejszeniu kwot startowych. Nowy przepis dotknął najsilniejsze reprezentacje w stawce. Według ustalonych limitów w zawodach Pucharu Świata może wziąć udział maksymalnie pięciu skoczków z jednego kraju, nie wliczając w to miejsc wywalczonych podczas Pucharu Kontynentalnego.

Nowe zapisy uderzyły m.in. w Norwegię. Trener tej kadry, Alexander Stoeckl, przedstawił powołania na rozpoczynający się weekend w Ruce. Do Finlandii polecą Marius Lindvik, Frederik Villumstad, Johan Andre Forfang, Daniel Andre Tande, Kristoffer Eriksen Sundal i Halvor Egner Granerud.

Poza kadrą wylądował Robert Johansson. 33-latek, który ma na swoim koncie mistrzostwo olimpijskie w turnieju drużynowym, może wziąć udział w zawodach Pucharu Świata na początku grudnia. Wtedy też skoczkowie będą rywalizować w Lillehammer.

Wiele wskazuje na to, że doświadczony Norweg wypadł z listy trenera Stoeckla za sprawą niezłej dyspozycji Villumstada. Jego dobre występy w Pucharze Kontynentalnym poskutkowały zdobyciem dodatkowego miejsca dla swojej reprezentacji w zawodach elity. Szkoleniowiec odpłacił się mu powołaniem na weekend w Ruce.

Oprócz Johanssona w Finlandii zabraknie także Marcusa Eisenbichlera. Gwiazda niemieckich skoków narciarskich wypadła ze składu po słabym występie w mistrzostwach swojego kraju.