Sensacyjna decyzja Chalidowa?! Zaskakujące słowa po wielkim triumfie
Mamed Chalidow kompletnie zaskoczył. Po jego słowach wielu kibiców będzie zdruzgotanych.
16 listopada w Arenie Gliwice odbyła się jubileuszowa gala XTB KSW 100. W walce wieczoru Mamed Chalidow zmierzył się z mistrzem dywizji półśredniej, Adrianem Bartosińskim.
Tamto starcie rozstrzygnęło się w połowie drugiej rundy. Wówczas legendarny 44-latek poddał przeciwnika dźwignią na łokieć i dopisał kolejne zwycięstwo do rekordu.
Niedługo po pojedynku Chalidow kompletnie zaskoczył. W oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych zdradził, że zamierza zrobić sobie dłuższą przerwę od startów.
Jak się okazuje, zapowiedziana pauza 44-latka może zamienić się w sportową emeryturę. Fighter w programie Koloseum wyznał, że rozważa zakończenie kariery.
- Muszę przemyśleć, czy chcę jeszcze. Jestem dzisiaj spełniony. Szczerze powiedziawszy, nie ma chyba lepszego momentu, żeby odejść, postawić kropkę. Ja nie wiem, kiedy będzie ostatnia walka… Bardzo mi zależało, żeby to był najlepszy zawodnik i dali mi takiego zawodnika, niepokonanego - zaczął Chalidow.
- Wychodziłem zdeterminowany, żeby wygrać tę walkę. Nie wiem, czy to była moja ostatnia walka. Jeżeli znowu będzie ten zew w środku, poczuję, że chcę, poczuję, że kibice chcą… To może jeszcze stoczę jedną, dwie walki - dodał fighter.
Chalidow legitymuje się rekordem 38 zwycięstw, ośmiu porażek i dwóch remisów w startach MMA. W przeszłości dzierżył pas mistrzowski KSW w dywizji średniej.