Robert Lewandowski z walką we freak fightach?! Mateusz Borek ma jasne zdanie. "To byłby strzał w dziesiątkę"
Znani piłkarze w ostatnim czasie próbują swoich sił w formule MMA. W oktagonie zobaczymy Piotra Świerczewskiego, do walki szykuje się też Sławomir Peszko. Zdaniem Mateusza Borka w tej roli sprawdziłby się również Robert Lewandowski.
"Peszkin" został ostatnio twarzą nowej freakowej federacji - Clout MMA. Wkrótce ma stanąć do walki podczas jednej z gal. Media spekulują, że jego rywalem będzie Piotr Żyła. Mateusz Borek na "Kanale Sportowym" ujawnił, kto jeszcze dostał tego typu propozycję.
- Słyszę, że na pewno spróbuje sił w organizacji Clout MMA Błażej Augustyn. On się na pewno dobrze bije, nie ma może w Polsce tak rozpoznawalnego nazwiska, ale grał z Peszką w Lechii Gdańsk i ten kontakt między nimi jest bliski - powiedział Borek.
- Federacje marzą o wielkich nazwiskach. Natomiast ja sobie nie wyobrażam przekonać do walki Jurka Dudka, który jest bogatym człowiekiem. Do tego przymierzany był Artur Boruc, z czego się razem z nim pośmialiśmy - dodał.
Znany komentator uważa, że w oktagonie świetnie sprawdziłby się... Robert Lewandowski. Sądzi jednak, że kapitan reprezentacji Polski nie zdecyduje się na taki ruch.
- Kto ze współczesnych piłkarzy mógłby powalczyć w MMA? Może nie wygląda, może nie wszyscy wiedzą, ale myślę, że "Lewy". To byłby strzał w dziesiątkę - ocenił.
- Nie sądzę jednak, że Robert Lewandowski będzie zainteresowany. Myślę, że trzeba byłoby zastawić Syrenkę, Kolumnę Zygmunta i pół Starego Miasta, żeby zapewnić Lewandowskiemu gażę na gali freakowej - dodał.
- Nie wiem, jakie będzie podejście Kamila Glika, który też zawsze był charakterny, twardy i się nie bał. Ale on na razie myśli chyba jednak o podpisaniu kontraktu piłkarskiego niż umowy z federacją freak fightów - zakończył.