Mayweather wrócił i wywołał absurd. Szokujące żądania [WIDEO]
Floyd Mayweather Jr wrócił do ringu, lecz znów nie sięgnął po triumf. W międzyczasie słynny pięściarz wywołał niemały absurd. Na jego prośbę musiało dojść do zmiany sędziego ringowego.
Były mistrz świata w boksie, Floyd Mayweather Jr, znów wszedł do ringu, gdzie w nocy z soboty na niedzielę zawalczył z Johnem Gottim III. Dla obu sportowców był to rewanż za zeszłoroczne starcie.
Rozgrywana w czerwcu 2023 roku konfrontacja przebiegła pod znakiem skandalu. Po tym, jak sędzia ringowy podjął decyzję o dyskwalifikacji wnuka bossa mafii, doszło do bójki w ringu z udziałem obu narożników. Zawodnicy nie byli zadowoleni z takiego rozwoju zdarzeń. Finalnie zarządzono rewanż.
Tym razem Mayweather oraz Gotti spotkali się w Meksyku. Od samego początku znacznie lepiej wyglądał były mistrz świata, który obijał przeciwnika. Rywal nie był mu w stanie poważnie zagrozić.
Zaraz po rozpoczęciu drugiej części pojedynku Gotti zaczął robić wszystko, by wyprowadzić słynnego pięściarza z równowagi. Jeden z ciosów powędrował na tył głowy, lecz nie zostało do wyłapane przez sędziego ringowego. Wówczas Mayweather nie wytrzymał i zażądał zmiany arbitra.
Prośba wystosowana przez pięściarza została spełniona. Miejsce Hectora Afu z Panamy zajął Alfredo Uruzquieta z Meksyku. Nowy sędzia znacznie lepiej panował nad oboma zawodnikami, którzy mimo wielu niesportowych starć zdołali przewalczyć wszystkie osiem rund. Werdykt mógł jednak szokować.
Mało profesjonalne podejście ze strony pięściarzy, którzy przez większość starcia spacerowali po ringu, sprawiło, że zostali oni wygwizdani przez fanów. Finalnie nie wyłoniono też zwycięzcy walki.