Marcin Najman zdyskwalifikowany w swojej drugiej walce na Clout MMA! Rywal wyniesiony na noszach [WIDEO]

Marcin Najman nie przemęczył się podczas pierwszej walki na gali Clout MMA 2. "El Testosteron" przegrał z lżejszym o 40 kilogramów Piotrem "Lizakiem" Lizakowskim. Więcej na ten temat TUTAJ.

W związku z tym 44-latek przystąpił do bonusowej konfrontacji. Jego rywalem był Adrian Cios. W ostatnich dniach między freak-fighterami iskrzyło. Najman zaatakował przeciwnika podczas programu studyjnego. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Już na początku pierwszej rundy Adrian Cios obalił Marcina Najmana. Walka przeniosła się do parteru. "El Testosteron" po chwili oddał kilka ciosów w tył głowy swojego rywala, po czym sędzia zdecydował się wstrzymać walkę. Cios po chwili opuścił oktagon na noszach.

O rozstrzygnięciu walki zadecydowali arbitrzy. Ostatecznie Cios został zwycięzcą walki przez dyskwalifikację Najmana. Werdykt spotkał się ze sporym niezadowoleniem Najmana. Freak-fighter po zakończeniu pojedynku sądził, że to on zostanie ogłoszony triumfatorem.

- To jest pier***lony atencjusz i tchórz. Nie wierzcie mu, nie chciał dalej walczyć - krzyczał Marcin Najman po zakończeniu pojedynku. Jego zdaniem prawdziwy wojownik powinien w takiej sytuacji pozostać w oktagonie.

"El Testosteron" poniósł w ten sposób kolejną porażkę w organizacji Clout MMA. To już trzecia przegrana samozwańczego "cesarza polskich freak-fightów" z rzędu.