Koszmar byłego mistrza UFC. Rywal przestawił mu zgryz [WIDEO]
Były mistrz UFC doznał strasznej kontuzji podczas minionego pojedynku. Rywal kompletnie pogruchotał jego szczękę.
W miniony weekend w saudyjskim Abu Zabi odbyło się UFC 308. W walce wieczoru były mistrz w wadze średniej, Robert Whittaker, zawalczył z Chamzatem Czimajewem.
Tamto starcie rozstrzygnęło się w ekspresowym tempie. Sędzia klatkowy przerwał pojedynek pod koniec pierwszej rundy.
Wówczas Czimajew poddał Whittakera duszeniem zza pleców. Australijczyk błyskawicznie odklepał technikę kończącą.
Jak się później okazało, były czempion doznał koszmarnego urazu. Pod naciskiem 30-latka jego trzy zęby zapadły się do środka jamy ustnej.
Whittaker podczas rozmowy z Red Corner MMA przyznał, że w przeszłości miewał podobne problemy. Zdradził, iż zgryz to jego "pięta achillesowa".
- Moje dolne zęby są wrażliwe. To moja pięta achillesowa. Miałem je już wcześniej wciśnięte, kiedy walczyłem z Dricusem Du Plessisem, i nigdy tak naprawdę się nie zregenerowały… To skutek kontuzji, której doznałem w młodości - mówił Whittaker.